To się nazywa hybryda. Nowe Ferrari 296 GTB ma 830 KM

To się nazywa hybryda. Nowe Ferrari 296 GTB ma 830 KM

Ferrari 296 GTB
Ferrari 296 GTB Źródło: Ferrari
W Ferrari są bezkompromisowi? Nieprawda. Poszli na kompromis i stworzyli drogową hybrydę z silnikiem V6. Tyle tylko, że ma ona 830 koni mechanicznych.

Włosi w motoryzacji są tacy jak Włosi na boisku w czasie Euro 2020. Reprezentacja gra doskonale, a zatem i nowe Ferrari jest doskonałe, przynajmniej na papierze.

Hybrydowe Ferrari nazywa się 296 GTB. Nazwa stąd, że wyjściowo auto ma być oferowane za 296 tys. euro. Pierwsze egzemplarze, już zamówione, trafią do klientów na początku 2022 roku.

Piekielne 830 KM

Jakie są dane auta? Oszałamiające. Choć to hybryda, waży mniej niż 1,5 tony (dokładnie 1470 kg). Sercem auta jest układ napędowy złożony z silnika V6 o mocy 660 KM oraz silnika elektrycznego. Łączna moc to 830 KM. Ferrari rozczarowuje silnikiem V6, ale trzeba pamiętać, że taką jednostkę zastosowało chociażby w Dino 246 GT w latach 70. XX wieku (które jednak nie nosiło oznaczenia z czarnym koniem).

Takie czasy, ale kiedy popatrzy się na osiągi, można się jakoś zgodzić z wyborem inżynierów z Maranello, którzy twierdzą, że auto daje tyle frajdy z jazdy co inne auta w ofercie.

Szybsze niż F8 Tributo

Przyspieszenie do setki trwa 2,9 sekundy. Układ napędowy o momencie obrotowym 740 Nm zapewnia przyspieszenie do 200 km/h w 7,3 s. Vmax wynosi 330 km/h. Na torze Ferrari 296 GTB jest szybsze od F8 Tributo. Zasięg na prądzie (model jest hybrydą plug-in) to śmieszne 25 km.

Fani torowej jazdy mogą nabyć pakiet Asseto Fiorano, który zmniejsza wagę auta o 12 kg i dodaje opony Michelin Pilot Sport Cup 2 R oraz wyścigowe nastawy.

Czytaj też:
Quiz na Euro 2020. Jakimi autami jeździli/jeżdżą polscy piłkarze?

Galeria:
Ferrari 296 GTB
Źródło: Ferrari