O przyznaniu pożyczki poinformował minister gospodarki i finansów Francji Bruno Le Maire. Wcześniej mówił, że pieniądze wypłaci, jeśli Renault zaproponuje plan naprawczy. Tak się stało, koncern zdążył. Firma daje gwarancje dla pracowników fabryki w Maubeuge.
Koncern chciał przenieść produkcję Kangoo z zakładu Maubeuge do fabryki w Douai, ale teraz „nie zapadną żadne decyzje dotyczące przeniesienia działalności, dopóki plan nie zostanie zaakceptowany przez wszystkich”, jak poinformowało ministerstwo gospodarki.
W przyszłym tygodniu zaczną się negocjacje ze związkowcami, którzy protesty w Mauberge zaczęli natychmiast po ogłoszeniu planu, który zakłada zwolnienie około 15 tys. osób na całym świecie, w tym 4,6 tys. we Francji oraz restrukturyzację sześciu fabryk we Francji.
Renault ogłosiło plan ratunkowy, który ma pomóc zaoszczędzić 2 miliardy euro. Na czym polega plan Renault?
Przyjęty cel redukcji kosztów o ponad 2 miliardy euro w ciągu trzech lat. Ma przywrócić konkurencyjność Renault i zapewnić długoterminowy rozwój w ramach sojuszu z Nissanem i Mitsubishi.
Projekt planu zakłada uproszczenie procesów, zmniejszenie różnorodności komponentów pojazdów i dostosowanie mocy produkcyjnych. Zakłada wzmocnienie odporności firmy na niesprzyjające warunki poprzez wygenerowanie cash flow. Stawia na zwiększenie efektywności działania i rygorystyczną dyscyplinę w wykorzystaniu zasobów.
Renault „zamierza również dostosować zatrudnienie do stanu umożliwiającego powrót do rentownego i trwałego wzrostu, niemniej zobowiązuje się do przeprowadzenia tego procesu we wzorcowym dialogu z partnerami społecznymi i lokalnymi władzami”. To słowa oznaczające zwolnienia grupowe.
Renault chce rozłożyć zwolnienia na trzy lata i objąć nimi 4 600 stanowisk pracy we Francji oraz ponad 10 tys. miejsc pracy w innych krajach świata.
A oto najważniejsze elementy projektu:
-
Poprawa efektywności i zmniejszenie kosztów projektowych poprzez wykorzystanie dorobku sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi – na kwotę 800 milionów euro
-
Racjonalizacja projektów i zmniejszenie różnorodności komponentów, zwiększenie standaryzacji i program „leader-follower” w ramach sojuszu (pisaliśmy o nim szczegółowo).
-
Optymalne wykorzystanie zasobów: koncentracja prac rozwojowych nad strategicznymi technologiami w ośrodkach projektowych w regionie Ile-de-France.
-
Optymalne wykorzystanie zagranicznych ośrodków badawczo-rozwojowych i podwykonawców.
-
Optymalizacja infrastruktury przemysłowej – na kwotę 650 milionów euro
-
Przyspieszenie transformacji zakładów produkcyjnych poprzez upowszechnienie narzędzi przemysłu 4.0.
-
Usprawnienie procesów projektowych – przyspieszenie digitalizacji.
-
Światowe zdolności produkcyjne Grupy Renault zostaną obniżone z 4 milionów samochodów w 2019 roku do 3,3 miliona w 2024 roku.
-
Dostosowanie stanu zatrudnienia.
-
Zawieszenie projektów rozbudowy mocy produkcyjnych w Maroku i Rumunii.
-
Zbadanie możliwości dostosowania mocy produkcyjnych w Rosji, zbadanie racjonalizacji produkcji podzespołów mechanicznych w Korei Południowej i skrzyń biegów w Turcji.
-
Zwiększenie efektywności pionów wsparcia – na kwotę 700 milionów euro.
- Optymalizacja kosztów ogólnozakładowych i marketingu.
Czytaj też:
Zaczęły się strajki. Renault chce zwolnić 15 tys. osób, pracownicy protestująCzytaj też:
Motoryzacyjny sojusz będzie działał po nowemu. Auta firm staną się do siebie podobne