Konkurent BMW i Mercedesa. Nowa koreańska marka wchodzi do Europy

Konkurent BMW i Mercedesa. Nowa koreańska marka wchodzi do Europy

Samochody koreańskiej marki Genesis
Samochody koreańskiej marki Genesis Źródło:Genesis
Genesis to luksusowa marka Hyundaia. Koncern postanowił z powrotem wprowadzić ją do Europy, żeby konkurowała głównie z niemieckimi, brytyjskimi i włoskimi autami.

Koreańczycy są bardzo odważni, decydując się na wprowadzenie marki Genesis do Europy. Być może ta odwaga wynika z przekonania o wyjątkowości własnych produktów, które są równie dopracowane, co samochody zjeżdżające z taśm Audi, BMW i Mercedesa. Genesis już potwierdził zresztą swoją wartość, zdobywając mocny przyczółek w Ameryce Północnej, głównie w Stanach Zjednoczonych. Wozy „luksusowego Hyundaia” sprzedają się tam doskonale.

Genesis jak kiedyś Lexus. Ma być lepszy

Pomysł Hyundaia na wydzielenie luksusowej marki nie jest nowy. Tą drogą jeszcze w ubiegłym wieku podążyli Japończycy. Najpierw Toyota stworzyła oddzielną markę, Lexusa, która pomyślana była na amerykański i rodzimy rynek. Potem tą samą drogą poszła Honda z Acurą oraz Nissan z Infiniti.

Hyundai ma takie same ambicje, a to, że potrafi projektować i budować auta wyjątkowe, nie raz już udowodnił. Takie modele jak G80 czy GV80 są nie tylko ciekawe, ale także doskonale wykonane, bezawaryjne, a jakość obsługi klienta w salonach nie ma sobie równych.

W ofercie Genesisa limuzyny i SUV-y

Właśnie tymi autami (G80 i GV80) chce Genesis podbić także Europę, a przynajmniej dać jej znać o swoim istnieniu. Potem do sprzedaży mają wejść także G70 i GV70, nieco mniejsze modele. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej” marka stworzy początkowo trzy przyczółki w Europie, w Monachium, Zurychu i Londynie. Do wymienionych modeli dołączy samochód kompaktowy a także elektryczny (na bazie G80), niedawno pokazany na targach w Szanghaju.

Genesis, jeszcze jako Hyundai Genesis, był już oferowany w Europie, w tym w Polsce. Auto było zbudowane na „niemieckim” poziomie, w niczym nie ustępowało konkurencji z Bawarii czy Stuttgartu. Czy tak samo będzie z pełnoprawnymi Genesisami, które dodatkowo będą musiały konkurować z japońskimi Lexusami? Przekonamy się w ciagu najbliższych kilku lat.

Czytaj też:
To prawdziwy „hot SUV”. Debiutuje Hyundai Kona N

Galeria:
Samochody koreańskiej marki Genesis