Pijany zasnął w skradzionym Mercedesie. Drzemka może kosztować złodzieja 5 lat odsiadki

Pijany zasnął w skradzionym Mercedesie. Drzemka może kosztować złodzieja 5 lat odsiadki

Skradziony Mercedes w Gubinie
Skradziony Mercedes w Gubinie Źródło:Policja / Policja Lubuska
Nigdy nie pij w pracy – ta zasada powinna dotyczyć nie tylko pracowników firm, ale jak wynika z policyjnego komunikatu, także złodziei. Nie przestrzegał jej sprawca kradzieży samochodu i paliwa, którego po „wykonanej robocie” zasnął za kierownicą auta pochodzącego z przestępstwa.

Do zdarzenia doszło w piątek 6 października w Gubinie (woj. lubuskie). Tego dnia policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednej z ulic miasta stoi Mercedes, który blokuje przejazd. Przybyły na miejsce patrol zastał śpiącego za kierownicą mężczyznę, od którego wyraźnie czuć było woń alkoholu. Kontrola trzeźwości wykazała, że kierowca Mercedesa miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Chciał się tylko w aucie ogrzać

36-latek tłumaczył się, że to nie on kierował samochodem, a jedynie wsiadł do niego tylko po to, by się ogrzać. Podczas czynności sprawdzających wyszło na jaw, że Mercedes, w którym spał, dzień wcześniej został przez niego skradziony z terenu Gubina. Okazało się także, że mężczyzna nie ma prawa jazdy.

Złodziej, który ma problem z alkoholem

Policyjne dochodzenie wykazało również, że 36-latek skradzionym Mercedesem dokonał innego przestępstwa. Po zatankowaniu paliwa nie zapłacił za nie i odjechał ze stacji paliw. To nie koniec wyczynów, jakich dokonał złodziej mający problem z alkoholem. Wyszło na jaw, że dzień wcześniej, jadąc pociągiem relacji Zielona Góra -Gubin nie miał wykupionego biletu na przejazd, pił alkohol w miejscu objętym zakazem, a także przeklinał w miejscu publicznym.

Ukradł Mercedesa, bo chciał wrócić nim do domu

Mieszkaniec powiatu legnickiego tłumaczył się, że ukradł Mercedesa, bo chciał dojechać nim do domu. 36-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów, a skradzione auto wróciło do właściciela. Gubińscy policjanci, pracujący nad tą rozległą sprawą, skierowali wniosek o ukaranie mężczyzny do sądu. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:
W centrum miasta pijany zasnął za kierownicą auta. Nawet nie zdążył wyłączyć silnika
Czytaj też:
Był tak pijany, że zasnął obok własnego auta. Wynik badania krwi był szokujący

Opracował:
Źródło: Policja / KPP w Krośnie Odrzańskim