Śmiertelny wypadek na DK7. Licznik auta zatrzymał się na 185 km/h

Śmiertelny wypadek na DK7. Licznik auta zatrzymał się na 185 km/h

Wypadek na DK7 w Skarżysku-Kamiennej
Wypadek na DK7 w Skarżysku-Kamiennej Źródło:KP PSP Skarzysko-Kamienna
W Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) samochód osobowy uderzył w podporę wiaduktu. Życia kierowcy nie udało się uratować.

Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę 19 listopada ok. godz. 14 na drodze krajowej nr 7 w Skarżysku-Kamiennej. Ford Mondeo uderzył w betonową konstrukcję kładki dla pieszych, prowadzącą pomiędzy ulicami Słoneczną i Kilińskiego.

Wypadek na DK7 w Skarżysku-Kamiennej

„Na odcinku ulicy Krakowskiej, jadący od strony Suchedniowa Ford uderzył w betonową konstrukcję przejścia dla pieszych na ulicę Kilińskiego” — poinformował „Radio Kielce” podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.

Kierowca zginął na miejscu

W samochodzie znajdował się tylko kierowca – 71-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej. Mężczyzna zginął na miejscu. Funkcjonariusze nie wykluczają, że kierowca Forda zasłabł.

Wypadek na DK7 w Skarżysku-Kamiennej

Brak śladów hamowania

Policjanci ustalają przebieg i okoliczności tragicznego wypadku. Wiadomo jedynie, że licznik w rozbitym samochodzie zatrzymał się na 185 km/h, a na drodze nie stwierdzono śladów hamowania. Uszkodzenia samochodu zdają się potwierdzać dużą prędkość pojazdu w momencie uderzenia. Przód auta po uderzeniu w betonową podporę wiaduktu został całkowicie sprasowany.

Czytaj też:
Kierowca TIR-a nawet nie zdjął nogi z gazu. Niemal przejechał pieszemu po stopach
Czytaj też:
Na ekspresówce pod Warszawą jechał prawie 200 km/h. Pośpiech słono go kosztował

Opracował:
Źródło: Policja / „Radio Kielce”, „radiozet.pl”