Młody kierowca, BMW i kolejny niechlubny rekord prędkości. Dostał aż dwa mandaty

Młody kierowca, BMW i kolejny niechlubny rekord prędkości. Dostał aż dwa mandaty

Przekroczenie prędkości
Przekroczenie prędkości Źródło:Policja / KMP Tarnobrzeg
Funkcjonariusze z Tarnobrzegu (woj. podkarpackie) zatrzymali do kontroli 20-latka, który jechał o 94 km/h za dużo. Ponieważ nie było to jego pierwsze przekroczenie prędkości, w warunkach recydywy otrzymał zdwojoną karę finansową.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 20 listopada po godz. 12 na tarnobrzeskiej Wisłostradzie. Policjanci ruchu drogowego z grupy Speed zauważyli poruszające się z nadmierną prędkością BMW. Dogonili je, a gdy włączyli wideorejestrator, okazało się, że samochód jechał z prędkością 194 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła 100 km/h. Jakby było mało wykroczeń, kierowca zmieniał pasy ruchu bez włączania kierunkowskazu.

Mandat 5200 zł i 19 punktów karnych

Po zatrzymaniu okazało się, że BMW prowadził 20-latek, mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że przekroczenia prędkości dopuścił się w warunkach recydywy. Za przekroczenie prędkości o 94 km/h, mężczyzna został ukarany dwoma mandatami na łączną kwotę 5200 zł, a na jego konto trafiło 19 punktów karnych.

Przekroczenie prędkości w warunkach recydywy

Policjanci przypominają, że kierowcy nagminnie popełniający najpoważniejsze wykroczenia (przekroczenie prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, złamanie zakazu wyprzedzania), muszą liczyć się z dwukrotnie wyższym mandatem. Sytuacja ta dotyczy złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia.

Przykłady przekroczenia prędkości oraz wysokość mandatów:

  • 31-40 km/h – pierwszy raz: 800 zł; recydywa: 1600 zł;
  • 41-50 km/h – pierwszy raz: 1000 zł; recydywa: 2 tys. zł;
  • 51-60 km/h – pierwszy raz: 1500 zł; recydywa: 3 tys. zł;
  • 61-70 km/h – pierwszy raz: 2000 zł; recydywa: 4 tys. zł;
  • 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 zł; recydywa: 5 tys. zł.

Czytaj też:
Śmiertelny wypadek na DK7. Licznik auta zatrzymał się na 185 km/h
Czytaj też:
Na ekspresówce pod Warszawą jechał prawie 200 km/h. Pośpiech słono go kosztował

Opracował:
Źródło: Policja / KMP Tarnobrzeg