Jest 7-miejscowy, pali 5 l/100 km i ma pachnącą skórę. Jeździliśmy nowym Renault Espace

Jest 7-miejscowy, pali 5 l/100 km i ma pachnącą skórę. Jeździliśmy nowym Renault Espace

Renault Espace E-Tech full hybrid 200
Renault Espace E-Tech full hybrid 200 Źródło:Janusz Borkowski (Auto WPROST.pl)
Renault Espace 6. generacji to 7-miejscowy crossover segmentu D. Auto występuje wyłącznie z napędem hybrydowym. Jeździliśmy wersją z wielowahaczowym zawieszeniem tylnej osi i układem czterech skrętnych kół. Wiemy, ile pali, jak się prowadzi oraz czy jest komfortowy.

Historia Renault Espace'a rozpoczęła się w 1984 roku. Na przestrzeni 39 lat produkcji Espace sprzedał się w 1,3 mln egzemplarzy. Największą popularność zdobyła 4. generacja modelu, która oferowana była przez 13 lat (2002-2015). Od października 2023 roku klienci w Polsce mogą zamawiać 6. generację Renault Espace.

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – krótszy i lżejszy od poprzednika

Nowy Espace, podobnie jak poprzednik nie jest już vanem, a crossoverem. Auto zbudowano na nowej platformie CMF-CD (tej samej na której powstał Renault Austral) i przy rozstawie osi 2738 mm mierzy 4722 mm, a to oznacza, że jest krótszy względem poprzednika aż o 1400 mm. Renault chwali, że w nowym modelu zwiększono o 20 mm prześwit (do 180 mm) i auto jest aż o 215 kg lżejsze względem Epace'a 5. generacji. Producent zapewnia jednocześnie, że mimo krótszego nadwozia nowy model nic nie stracił na przestronności i funkcjonalności, za dzięki niższej masie i nowemu hybrydowemu napędowi jest bardziej oszczędny. Podczas jazd pierwszych jazd testowych sprawdziliśmy, czy jest to prawdą?

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – cyfrowe wnętrze i aplikacje Google'a

Zasiadając za kierownicą nowego Espace uwagę zwraca przede wszystkim podwójny cyfrowy zestaw wskaźników OpenR w ksztłatcie litery L skierowany w stronę kierowcy. Poziomy ekran o przekątnej 12,3 cala zawiera kilka projekcji, m.in. wskazuje prędkość pojazdu, dane z komputera pokładowego i mapy. Z kolei za pośrednictwem pionowego wyświetlacza (12 cali) sterujemy dotykowo systemem multimedialnym, m.in. ustawiamy preferencje trybów jazdy, wybieramy rodzaj masażu w fotelu kierowcy, czy obsługujemy nawigację. Apropos ostatniej funkcji mamy do przekazania dobrą wiadomość. System OpenR korzysta z aplikacji i usług Google’a, takich jak nawigacja Google Maps, czy asystenta głosowego, dzięki czemu jego obsługa jest równie intuicyjna jak w smartfonach. Oprócz dwóch ekranów kierowca Espace może uzyskać dane o pojeździe z wyświetlacza przeziernego z projekcją na szybie.

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – świetne nagłośnienie i 6 portów USB

Skoro jesteśmy przy multimediach, to koniecznie trzeba wspomnieć, że testowy Espace'a wyposażony był w świetnej jakości nagłośnienie firmy Harman Kardon (dostępne w dwóch najwyższych wersjach wyposażeniowych), składające się z 12 głośników (centralnego z przodu, 2 tweeterów i 2 wooferów z przodu i z tyłu, 2 głośników z tyłu zapewniających efekt surround oraz subwoofera w bagażniku) oraz dwa porty USB dostępne w każdym rzędzie foteli. Poczucie przebywania w aucie klasy wyższej w tym modelu zapewniają także świetnie jakości materiały, m.in. wysokogatunkowa perforowana skóra na fotelech i boczkach drzwi, panel z prawdziwego jesionu na desce rozdzielczej oraz potężne (ponad 1 mkw) panoramiczne okno dachowe.

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – 2. rząd foteli przesuwny i z poduszkami

O komfort jazdy dbają z kolei wygodne fotele oraz przestronna kabina z seryjnymi siedmioma miejscami (w opcji bez dopłaty 5-miejscowa). Uwagę zwraca zwłaszcza drugi rząd siedzeń. Nie dość, że jest w nim dużo miejsca na nogi i nad głową, to dzielona kanapa (w proporcji 1/3-2/3) ma funkcje przesuwania (zakres 22 cm) oraz zmiany kąta położenia oparcia (do wyboru 3 pozycje). Bardzo fajnym gadżetem jest umieszczenie na dwóch zewnętrznych zagłówkach 2. rzędu miękkich poduszek.

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – ciasny trzeci rząd foteli

Trzeci rząd Espace'a będzie wygodny, ale tylko dla niezbyt rosłych dzieci. Dorośli mogą z niego skorzystać do najwyżej awaryjnie. Dwa fotele z wysuwanymi zagłówkami są niezbyt dużych rozmiarów, a przestrzeń na nogi i nad głową jest tak niewielka, że podróżowanie na na nich na dłuższych dystansach (a nawet już samo wsiadanie) będzie męczące.

Renault Espace E-tech full hybrid 200

Renault Espace – pojemny kufer z płaską podłogą

Przy wykorzystaniu wszystkich 7 miejsc w bagażniku nowego Espace'a pozostaje zaledwie 159 l przestrzeni. Zmieścimy wówczas co najwyżej dwie niezbyt duże, położone na boku, walizki. Gdy zechcemy podróżować tym wariantem w piątkę wówczas na bagaże pozostaje 477 l (po przesunięciu kanapy do przodu nawet 677 l. O 100 l większą przestrzenią w kufrze dysponuje opcjonalny Espace 5-miejscowy. Gdy zechcemy nowego Espace'a zamienić w bagażówkę (maks. ładowność 650 kg) i złożymy wszystkie trzy rzędy foteli wówczas uzyskamy aż 1777 l (1818 l w wersji 5-miejsc.) i płaską powierzchnię podłogi. Dostęp do bagażnika umożliwia elektrycznie sterowana pokrywa (mniejszy otwór załadunkowy niż w poprzedniku), a składanie drugiego rzędu fotele odbywa się wygodnymi dźwigienkami umieszczonymi na ścianach bocznych bagażnika. Osoby lubiące jeździć z kołem zapasowym mogą je zamówić wyłącznie w odmianie 7-miejscowej (dopłata 700 zł).

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – hybryda o ciekawej konstrukcji

Podczas prezentacji nowego Espace'a specjaliści z Renault podkreślają, że dzięki hybrydowemu napędowi model ten jest bezkonkurencyjny pod względem zużycia paliwa (śr. wg WLTP – 4,6 l/100 km). Zanim podanym testowe zużycie paliwa, po krótce opiszemy budowę systemu E-Tech full hybrid 200. Składa się z on trzycylindrowego, doładowanego silnika benzynowego 1.2 l o mocy 130 KM oraz dwóch silników elektrycznych – głównego 70 KM i dodatkowego 25 KM. Większy przekazuje moment obrotowy na koła, mniejszy zapewnia rozruch silnika spalinowego i zmianę biegów. W skład układu E-Tech Espace'a wchodzą także akumulator litowo-jonowy o poj. brutto 2 kWh i napięciu 400 V (umieszczony pod przednimi fotelami) oraz automatyczna wielotrybowa skrzynia biegów. Przekładania oferuje aż 15 kombinacji przełożeń z wykorzystaniem różnych silników. Możemy więc poruszać się wyłącznie na benzyniaku lub elektryku, przy współpracy obydwu jednostek na raz, ale także benzyniak może pracować jako generator prądu. Nie będziemy wyjaśniać każdej z możliwych 15 kombinacji, dodamy jedynie, że po jazdach testowych z tą hybrydą mamy mieszane uczucia.

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – wibrujący trzycylindrowy benzyniak

Fajne jest to, że Espace'a zawsze błyskawicznie rusza na elektryku i jeśli zapas mamy odpowiedni zapas prądu w akumulatorze, możemy jechać na nim w ciszy ze stałą prędkością nawet 120 km/h. Gdy jednak zachcemy mocniej przyspieszyć (lub zbyt mocno spadanie w akumulatorze zapas prądu) przyjemną podróż w ciszy przerywa trzycylindrowy silnik, który ma charakterystyczne, niezbyt pasujące do auta pretendującego do klasy premium, brzmienie oraz wibracje (wałek wyrównoważający nie eliminuje wszystkich drgań). Dzięki doładowaniu silnik szybko wkręca się na obroty i auto przy udziale obydwu jednostek świetnie przyspiesza (0-100 km/h w 8,8 s), ale podczas próby wyprzedzania, gdy mocniej naciśniemy na pedał gazu automatyczna skrzynia redukuje bieg z wyraźną zwłoką. Specjaliści z Renault zapewniali nas, że te nieprzyjemne zachowania będą ograniczone, gdy auto będą miały większy przebieg (auto testowe miało przebieg poniżej 500 km).

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – oszczędny, ale tylko w mieście

Na plus hybrydowego napędu z małym, trzycylindrowym silnikiem musimy zaliczyć naprawdę niskie zużycie paliwa zanotowane podczas jazdy w zatłoczonym mieście. Przy trzech osobach na pokładzie wynosiło ono średnio 5 l/100 km. Mniej zadowoleni byliśmy ze spalania hybrydowego Espace'a na autostradzie. Przy średniej prędkości 118 km/h samochód zużył średnio 7,3 l/100 km. Być może po dotarciu silnika jeszcze nieco spadnie, ewentualnie możemy je sami obniżyć wykorzystując jeden z czterech poziomów rekuperacji obsługiwanej łopatkami na kierownicy (podczas pomiarów nie korzystaliśmy z niej).

Renault Espace E-tech full hybrid 200

Renault Espace – wielowahaczowa oś tylna i 4Control

Specjaliści z Renault podczas prezentacji z dumą podkreślali fakt pojawienia się nowej wielowahaczowego zawieszenia na tylnej osi oraz czterech kół skrętnych (układu 4Control). Pragniemy wyjaśnić, że obydwa podzespoły występują seryjnie, ale w droższych wersjach wyposażeniowych (esprit Alpine i iconic). W podstawowej odmianie techno tylna oś składa się z klasycznej belki skrętnej. My jednak podczas jazd premierowych testowaliśmy topową odmianę wyposażeniową. Trzeba przyznać, że samochód wyposażony w obydwa układy prowadził się wzorowo i był komfortowy, choć wobec nowego zawieszenia mieliśmy, przynajmniej w kwestii amortyzacji nierówności, wyższe oczekiwania. Duże koła z 20-calowymi felgami i niskoprofilowym ogumieniem sprzyjają precyzyjnemu prowadzeniu, ale nie izolują tak dobrze od nierówności jak opony z większym profilem. Uważamy także, że konkurencyjny DS7 z aktywnym zawieszeniem oferuje wyższy komfort jazdy.

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – zawraca w miejscu

Ponieważ podczas premierowych jazd poruszaliśmy się głównie drogami szybkiego ruchu i w mieście, z ograniczoną liczbą ostrych zakrętów, nie udało nam się ocenić skuteczności działania układu 4Control podczas dynamicznej jazdy. Doceniliśmy za to jego obecność podczas manewrów na parkingu. Długi na 4,7 m Espace'a niemal zawracał w miejscu (śr. zawracania 10,4 m – zupełnie jak w autach segmentu B).

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – systemy bezpieczeństwa, które nie drażnią

Nowy Espace wyposażony jest w aż 32 systemy wspomagania prowadzenia (ADAS), należące do trzech kategorii: podnoszące bezpieczeństwo, wspomagające jazdę i wspomagające parkowanie. Wśród nich warto wymienić, m.in.: układ wspomagania nagłego hamowania podczas jazdy do przodu, do tyłu oraz na skrzyżowaniu, czujnik martwego pola, system awaryjnego utrzymywania pasa ruchu oraz stabilizacji przyczepy. Trzeba przyznać, że miło byliśmy zaskoczeniu ich funkcjonowaniem, gdyż ani razu podczas ponad 800 km trasy testowej nie mieliśmy potrzeby ich dezaktywacji z powodu nadwrażliwości.

Renault Espace E-Tech full hybrid 200

Renault Espace – ceny i wyposażenie

Eksperci z Renault podkreślają, że Espace celuje w wyższe, bardziej luksusowe segmenty rynku, co potwierdza wysoka jakość wykończenia wnętrze i bogate wyposażenie. Już podstawowa wersja techno (192 900 zł) ceny od zawiera w standardzie 24-calowy kokpit Open R (2x12”), elektryczną klapę bagażnika, indukcyjną ładowarkę do telefonu, 19-calowe koła oraz pakiet bezpieczeństwa obejmujący system kontroli martwego pola. Druga w kolejności wersja esprit Alpine (206 900 zł) ma sportowy charakter. Znajdziemy w niej Logo Alpine na zagłówkach, Alcantare z niebieskimi przeszyciami pokrywająca deskę rozdzielczą oraz tapicerkę foteli wykonana ze skóry syntetycznej, połączoną z tkaniną Latis Bright. Topowa wersja wykończenia – iconic (216 900 zł) – zachwyca materiałami. Wspomnianą już pikowaną skórzaną tapicerka, jesionowym panelem oraz fotelem kierowcy z funkcją masażu odcinka lędźwiowego.

Renault Espace E-tech full hybrid 200

Renault Espace – moim zdaniem

Kto spodziewa się po nowym Espace funkcjonalności jaką oferował produkowany przez 13-lat model 4. generacji może być nieco zawiedziony. Nowy Espace nie jest już typowo rodzinnym vanem, a luksusowym crossoverem segmentu B. Drugi rząd siedzeń jest oferuje mnóstwo przestrzeni i komfortu, ale nie zamocujemy do niego trzech fotelików dziecięcych. Także ilość miejsca jaką oferuje trzeci rząd siedzeń nie jest na takim poziomie jaką oferował Grand Espace IV. Nie mniej jednak jestem pod dużym wrażeniem jakości wykończenia wnętrza nowego modelu, bogactwa wyposażenia, sposobu jego prowadzenia oraz działania systemów bezpieczeństwa. Mam jednak mieszane uczucia wobec hybrydowego napędu. Obawiam się, że niskie spalanie (4,6-4,8 l/100 km) jakim chwali się producent będzie możliwe do uzyskania jedynie w ruchu miejskim.

Czytaj też:
Świetnie jeździ, dobrze przyspiesza i rozsądnie spala. Jest zupełnie inny niż poprzednik
Czytaj też:
Jest oszczędny, dobrze wykonany i świetnie jeździ. Ma hybrydowy napęd, ale nie pochodzi z Japonii

Galeria:
Renault Espace E-Tech full hybrid 200
Źródło: Janusz Borkowski (Auto WPROST.pl), Renault