Jego nadwozie zaprojektował Bertone, a silnik Wankel. Historia NSU Spider

Jego nadwozie zaprojektował Bertone, a silnik Wankel. Historia NSU Spider

NSU Spider z silnikiem Wankla
NSU Spider z silnikiem Wankla Źródło:Audi
To nie w Maździe, a w NSU Spider zastosowano po raz pierwszy w seryjnie jednowirnikowy silnik Wankla. Ten dwumiejscowy kabriolet, przed 70-ciu laty był gwiazdą targów IAA we Frankfurcie.

W latach 50. NSU pracowało nad nową koncepcją silnika. Pracami kierował urodzony w Lahr w Badenii w 1902 roku, inżynier Felix Wankel. Już pod koniec lat dwudziestych XX wieku zaczął eksperymentować z obrotowym sterowaniem zaworami w silniku motocyklowym. W 1934 roku uruchomił swój pierwszy silnik rotacyjny, ale nad ciągłym jego rozwojem pracował do końca życia.

NSU Spider z silnikiem Wankla

W 1951 roku inż. Wankel połączył siły z dr. Froede

Inżynier Wankel podczas II wojny światowej spotkał w Niemieckim Instytucie Badań Aeronautycznych Waltera Froede – doktora inżynierii, który poświęcił całą swoją energię i zawodową karierę firmie NSU. On i Felix Wankel dzielili pasję do innowacji, a ich ulubionym projektem był właśnie silnik rotacyjny. W 1951 roku obaj rozpoczęli wspólne prace rozwojowe na tą koncepcją napędu.

NSU Spider z silnikiem Wankla

Długie i trudne prace rozwojowe

Pierwszym owocem współpracy NSU i Wankla był silnik motocyklowy o pojemności 250 ccm z zaworami obrotowymi, oparty na jednostce stosowanej w modelach NSU Lux i Max. W połowie lat 50. NSU zaczęło wytwarzać również samochody, więc firma skoncentrowała się na opracowywaniu silników do nich. W tym właśnie czasie Wankel rozwinął koncepcję innowacyjnego motoru, określając go mianem silnika z tłokiem obrotowym. W tym typie silnika owalny tłok z trzema wierzchołkami, znany również jako wirnik, rotuje w prawie okrągłej obudowie, która również się obraca. Widząc potencjalne możliwości rozwoju, NSU przedłużyło umowę z Felixem Wanklem, stawiając sobie za cel opracowanie silników z tłokiem obrotowym, powszechnie określanych skrótem „DKM”.

Problemy ze szczelnością silnika obrotowego

1 lutego 1957 roku był wielkim dniem w NSU w Neckarsulm. Na stanowisku testowym uruchomiono wówczas pierwszy na świecie silnik z tłokiem obrotowym o nazwie DKM 54. Na początku motor pracował płynnie. Jednak po 15 godzinach zaczęły pojawiać się pierwsze problemy z jego szczelnością. Inżynierowie NSU postanowili przekonstruować silnik od początku. By zmniejszyć jego złożoność i zwiększyć szanse na wykorzystanie w modelu produkcyjnym, w nowej jego wersji tłok obracał się wewnątrz stałej obudowy. Silnik ten o nazwie roboczej KKM 250, po raz pierwszy uruchomiono na stanowisku na początku 1959 roku.

Inżynierowie nadal udoskonalali i poprawiali KKM 250. Po latach prac rozwojowych został on w końcu po raz pierwszy zainstalowany w pojeździe testowym, modelu NSU Prinz. Latem 1959 roku, samochód z nowym silnikiem odbył jazdę próbną w okolicy Neckarsulm. Niedługo później, inżynierowie zainstalowali następcę KKM 250, KKM 400, w NSU Sport Prinz.

NSU Spider z silnikiem Wankla

Za projekt nadwozia odpowiadał Bertone

We wrześniu 1963 roku, przed salonem we Frankfurcie, dr Gerd Stieler von Heydekampf, ówczesny prezes zarządu NSU, zaprezentował pracownikom model NSU Spider. Jego nadwozie typu monocoque bazowało na projekcie Giuseppe „Nuccio” Bertone. Na targach IAA samochód został przyjęty z entuzjazmem, zwłaszcza ze względu na rewolucyjny silnik. Wraz ze skrzynią biegów, alternatorem i rozrusznikiem silnik ważył zaledwie 125 kilogramów. Zajmował tak mało miejsca, że można go było zamontować z tyłu pod podłogą. Taka konstrukcja oznaczała, że sportowy Spider miał zarówno przedni, jak i tylny bagażnik.

W latach 60. silnik Wankla wywołał duże zainteresowanie

Nowa jednostka charakteryzowała się wyjątkowo niskim poziomem wibracji, a NSU reklamowało go jako pracującą tak cicho, niczym silnik sześciocylindrowy. Dla wielu konstrukcja ta stała się powszechnie znana jako silnik Wankla. Wieść o jego zaletach szybko się rozniosła i wkrótce znani producenci samochodów i silników zaczęli zwracać się do Neckarsulm o licencje na nową technologię silników rotacyjnych. Wśród zainteresowanych byli m.in. General Motors, Daimler-Benz, Porsche, Nissan, Toyota i Toyo Kogyo (obecnie Mazda).

NSU Spider z silnikiem Wankla

2375 egzemplarze NSU Spider

Działalność licencyjna przynosiła NSU zyski, ale sprzedaż NSU/Wankel Spider była powolna. Od jesieni 1964 roku samochód był dostępny w sprzedaży w kolorach czerwonym Alfa lub białym Lily i kosztował około 8500 marek zachodnioniemieckich. Do lipca 1967 roku zbudowano dokładnie 2375 egzemplarzy. W roku 1967 NSU podjęło kolejną próbę upowszechnienia tej technologii silnikowej. Wtedy pojawił się NSU Ro 80 z przerobionym, dwuwirnikowym silnikiem Wankla. Model nie odniósł sukcesu rynkowego.

Modele NSU do obejrzenia w Niemczech

Dziś samochody marki NSU z silnikami Wankla są cenionymi klasykami. Obecnie można je podziwiać na trwającej właśnie wystawie specjalnej "Innowacje. Wagemut. Transformacja. 150 lat NSU" w Audi Forum Neckarsulm i w Niemieckim Muzeum Rowerów i NSU w Neckarsulm. Wystawa będzie otwarta dla publiczności do 5 maja 2024 roku.

Czytaj też:
Był mały i „zły”. Miał tylko 27 KM, ale uznawano go za sportowy model
Czytaj też:
Był prekursorem aut terenowych. Powstał w ekspresowym tempie