Zakłady w Tychach zostały zamknięte jako jedne z pierwszych w Polsce. Zatrudniająca ponad 2,2 tys. osób fabryka miała wznowić produkcję 30 marca. Tak się jednak nie stanie. „Dyrekcja FCA Poland SA informuje, że z uwagi na rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2, zmuszona jest do dalszego wydłużenia okresu tymczasowego zawieszenia działalności produkcyjnej. Tymczasowe zawieszenie będzie obowiązywać w okresie od 30 marca do 10 kwietnia 2020 roku” – czytamy w oficjalnym komunikacie dyrekcji fabryki wysłanym pracownikom.
Pracownicy zostali skierowani na zaległe urlopy wypoczynkowe. Potem mają wykorzystać bieżące urlopy. „W pozostałych przypadkach – jeżeli pracownik był gotów do wykonywania pracy – przysługiwać będzie wynagrodzenie za czas przestoju” – informuje FCA w komunikacje. Część personelu, niezbędnego do późniejszego funkcjonowania zakładu, ma pracować. „Personel ten pracować będzie w całkowitym poszanowaniu norm oraz rozporządzeń rządowych, stosując równocześnie wszelkie środki bezpieczeństwa i higieny wdrożone od samego początku wybuchu pandemii wirusa”.
Ostatnio FCA zamknął także zakład w Stanach Zjednoczonych, gdzie na koronawirusa zmarł pracownik. Firma wstrzymała produkcję w Kragujevac w Serbii, oraz we włoskich fabrykach Melfi, G. Vico (Pomigliano), Cassino, Mirafiori Carrozzerie, Grugliasco i Modena.
W Polsce, poza fabrykami FCA, stoją zakłady PSA w Gliwicach, fabryki Toyoty w Jelczu-Laskowicach i Wałbrzychu, zakłady FCA w Bielsko-Białej, fabryka Marelli w Sosnowcu, zakład Lear Corporation w Tychach oraz wielkopolskie fabryki Volkswagena.
Czytaj też:
Boeing wstrzymuje prace w fabrykach. Koronawirus dobije producenta samolotów?Czytaj też:
Branża motoryzacyjna: rządzie pomóż! Albo nie będzie czego ratowaćCzytaj też:
Tesla wstrzymuje prace w kalifornijskiej fabryce. Powodem koronawirus