Zapowiedź i pierwsza wizualizacja roadstera miała miejsce podczas Pebble Beach Concours d’Elegance w Monterey w Kalifornii. To jedno z trzech miejsc na świecie (obok Festiwalu Prędkości w Goodwood i Concorso d’Eleganza w Villa d’Este nad jeziorem Como we Włoszech), gdzie prezentuje się niedostępne, ultradrogie i wyjątkowe auta dla wybranych. W tym roku Kalifornia była wyjątkowo ciekawym spotkaniem, bo – jak pisaliśmy – najdroższe nowe auto pokazało Bugatti, to model La Voiture Noire, który został sprzedany anonimowemu kupcowi za 18,7 mln dolarów.
Wracając do McLarena, osobą, która ujawniła klientom firmy wizualizacje z projektem nowego modelu był Mike Flewitt, prezes McLarenAutomotive. Twórcy modelu, który zadebiutuje w 2020 roku, obiecali nieosiągalne dotychczas doświadczenie jazdy roadsterem. Powstanie jedynie 399 egzemplarzy, to będzie ściśle limitowana.
Model jest jeszcze nienazwany. Wiadomo, że to dwuosobowy roadster z otwartym kokpitem, najnowsze auto w ofercie z najwyższej serii supersamochodów, czyli Ultimate, do której należą także modele P1TM, Senna oraz Speedtail.
Wóz będzie się różnił zarówno od McLarena Senny – będącego najszybszym dopuszczonym do jazdy po drogach samochodem torowym, jak również od modelu Speedtail, charakteryzującwgo się wyjątkową aerodynamiką. Ma klasyczne proporcje roadstera, eleganckie, płynne linie nadwozia, nienarzucające się, podnoszone do góry drzwi. Nowy model został zaprojektowany bardziej z myślą o drodze niż o torze, jednak zgodnie z filozofią marki został skonstruowany w dużej mierze z włókna węglowego, stając się najlżejszym samochodem wyprodukowanym przez McLaren Automotive. Model będzie zasilany silnikiem V8 z dwiema turbinami, takim samym jak w McLarenie Senna, co zapewni zapierające w piersiach osiągi.
Koszt zapowiadanego na koniec 2020 roku nowego modelu z serii Ultimate będzie się mieścił pomiędzy ceną McLarena Senny (750 tys. funtów), a Speedtaila (2,1 mln funtów). McLaren posiada cztery rodziny produktów: Sports Series, Super Series, Ultimate Series oraz Motorsport.
Czytaj też:
Pierwszy McLaren rozbity w Warszawie