To była kumulacja. Policjanci ustalili bowiem, że pojazd, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu, a sam kierujący miał zatrzymane prawo jazdy za… jazdę pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło po zmroku na drodze wojewódzkiej nr 534 w miejscowości Okonin. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że z niewiadomych przyczyn kierujący pojazdem marki Opel Corsa, na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wypadł z drogi i dachował.
Kierującym okazał się 32-letni mieszkaniec Jabłonowa Pomorskiego. Badanie na trzeźwość wykazało ponad 4,5 promila w organizmie mężczyzny. Mundurowi ponadto ustalili, że pojazd, którym się poruszał nie był dopuszczony do ruchu, a sam kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania, gdyż zostały mu zatrzymane za jazdę pod wpływem alkoholu.
Kierujący nie był w stanie poruszać się o własnych siłach, a dodatkowo ze względu na odniesione obrażenia został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala.
Prawdopodobnie czeka go sprawa sądowa i być może nawet odsiadka.
Czytaj też:
Premier nie wyklucza konfiskowania aut pijanym kierowcomCzytaj też:
Pijany i bez prawa jazdy prowadził 40-tonowego TIR-aCzytaj też:
Premier Morawiecki: Piesi będą mieli pierwszeństwo zanim wejdą na pasyCzytaj też:
Pijanym kierowcom nie można konfiskować samochodów!