Samochodowe systemy są gorsze dla kierowców niż… alkohol

Samochodowe systemy są gorsze dla kierowców niż… alkohol

Apple Car Play
Apple Car Play Źródło: Apple Car Play
Zaskakujące wyniki badań rozproszenia kierowców. Okazuje się, że nowoczesne systemy Apple CarPlay i Android Auto rozpraszają dużo bardziej niż rozmawianie przez telefon i jazda po pijanemu.

Producenci chwalą się teraz głównie tym, że w ich autach do systemu multimedialnego (nawigacja, radio, sterowanie autem), można podłączyć smartfona za pośrednictwem Apple CarPlay (dla iPhone’ów) i/lub Android Auto (dla smartfonów wyposażonych w Androida).

Dzięki temu muzyką, nawigacją i połączeniami można zarządzać z poziomu ciekłokrystalicznego ekranu na środku konsoli środkowej. W założeniu ma to być dla kierowców wygodniejsze oraz bezpieczniejsze. Nie muszą już chwytać za telefon, który bezpiecznie może się ładować.

Jak się okazuje, jest odwrotnie. Oba systemy są mniej bezpieczne niż używanie telefonu. Badania przeprowadziła brytyjska organizacja IAM RoadSmart (jej branżą jest bezpieczeństwo na drogach). Ich wyniki są porażające – Apple CarPlay i/lub Android Auto rozpraszają tak jak jazda z zawartością alkoholu na poziomie 0,8 promila. Przypomnijmy, w Polsce za taką dawkę staje się przed sądem. W Europie 0,8 promila można mieć w Anglii, Walii, Irlandii Północnej, Luksemburgu (w Europie), a poza Starym Kontynentem chociażby Stanach Zjednoczonych.

Gdzie leży problem? Obsługiwanie Apple CarPlay i/lub Android Auto wydłuża czas reakcji. Według badaczy z IAM RoadSmart:

  • Jazda z 0,8 promila alkoholu we krwi spowalnia czas reakcji o – 12 proc.
  • Jazda po marihuanie spowalnia czas reakcji o – 21 proc.
  • Obsługiwanie głosowe Android Auto spowalnia czas reakcji o – 30 proc.
  • Obsługiwanie głosowe Apple CarPlay spowalnia czas reakcji o – 36 proc.
  • Obsługiwanie dotykowe Android Auto spowalnia czas reakcji o – 53 proc.
  • Obsługiwanie dotykowe Apple CarPlay spowalnia czas reakcji o – 57 proc.

Eksperci oszacowali, że dotykowe obsługiwanie jednego z dwóch systemów jest zdecydowanie gorsze niż posługiwanie się smartfonem! Nie mówimy tylko o rozmowie, nawet pisanie na nim jest bezpieczniejsze – wydłuża czas reakcji „tylko” o 35 proc. (trzymanie telefonu przy uchu już o 46 proc.).

A zatem, miało być nowocześnie, wyszło niebezpiecznie. Z drugiej strony, zarówno Apple (Apple CarPlay), jak i Google (Android Auto) zgodnie przyznawały od początku, że ich systemy rozpraszają kierowców i powinny być stosowane z rozwagą, a najlepiej podczas postoju.

Czytaj też:
Jest cennik nowego Hyundaia i30
Czytaj też:
Albo grubo, albo wcale. Nowy Jaguar F-Type
Czytaj też:
Ile kosztuje i czym się wyróżnia nowy Opel Astra?
Czytaj też:
Odmieniona Honda Civic. Poprawki wyszły jej na dobre
Czytaj też:
Dla oszczędnych. Hybrydowa wersja SUV-a Hyundaia

Opracował:
Źródło: IAM RoadSmart