Koniec auta, które zmieniło motoryzację. Produkcja Mercedesa CLS zakończy się w sierpniu

Koniec auta, które zmieniło motoryzację. Produkcja Mercedesa CLS zakończy się w sierpniu

Mercedes-Benz CLS coupe
Mercedes-Benz CLS coupe Źródło: Mercedes-Benz
Po 19 latach i trzech generacjach modelu latem 2023 roku zniknie z rynku jeden z najpiękniejszych modeli niemieckiego koncernu – Mercedes CLS.

W niedawnym oświadczeniu dotyczącym działalności międzynarodowej Mercedes-Benz poinformował, że produkowana od 2018 roku, trzecia generacja czterodrzwiowe coupé zostanie wycofana w sierpniu bieżącego roku. Powodem zamknięcia produkcji modelu jest konieczność zwolnienia miejsca w fabryce w Sindelfingen w Niemczech, tak by moc zwiększyć moce produkcyjne nowej klasy E szóstej generacji.

Przypomnijmy, że trzecia generacja CLS-a dwa lata temu przeszła modernizację. W wyposażeniu znalazły się wówczas m.in.: najnowsze multimedia oraz zaktualizowany pakiet systemów bezpieczeństwa, a pod maską zagościły nowe jednostki napędowe. Gama silnikowa odświeżonego CLS-a obejmowała po trzy silniki benzynowe i wysokoprężne o mocach od 194 do 435 KM.

Teraz czas na auta elektryczne

Jak widać, ostatnia modernizacja nie zwiększyła zainteresowania klientów tym modelem. Poza tym CLS w koncernie Mercedesa musiał konkurować z szeroką paletą modnych SUV-ów. Na decyzję o zakończenie jego produkcji miało wpływ także zwiększenie gamy elektrycznych modeli niemieckiego producenta.

Wszystkie trzy generacje CLS-a były w dużym stopniu oparte na Mercedesie-Benz Klasy E. Obydwa modele przez lata dzieliły platformy, układy napędowe i kluczowe komponenty, takie jak zawieszenie i wyposażenie elektryczne. Do charakterystycznych elementów stylistycznych wyróżniających CLS-a należy bez wątpienia wyrazisty przód, wysoko osadzona talia, zakrzywiony dach i opadająca linia bagażnika.

CLS był wzorem do naśladowania

Mercedes CLS w momencie premiery był pionierem gatunku sedanów nawiązujących stylistyką do modeli coupé w segmencie premium. Był wzorem do naśladowania przez wielu konkurentów, np. dla Audi A7 Sportback czy BMW serii 6 Gran Coupé.

Pożegnanie z kultowym modelem będzie bolesne dla fanów marki. Czy da się go zastąpić go czymś równie ładnym, a może lepszym? W ramach oferty Mercedes pozycjonuje elektryczną limuzynę EQE jako pośredni zamiennik CLS-a. Pytanie tylko, czy taką zmianę zaakceptują klienci. Póki co kultowego CLS-a można jeszcze zamawiać w salonach Mercedesa. Nadal w konfiguratorze dostępnych jest 6 wersji silnikowych: od 194-konnego diesla 220 d za 330 300 zł, aż po topowy wariant AMG 53 4MATIC+ (435+22 KM) za 550 400 zł.

Czytaj też:
Szkoła jazdy dla ambitnych. Uczyliśmy się w AMG Driving Academy
Czytaj też:
Mercedes szyty na miarę. Szczegóły nowego programu Manufaktur, następcy Designo

Galeria:
Mercedes-Benz CLS
Źródło: Autocar