Bolesławiecka drogówka na autostradzie A18 zatrzymała kierowcę, który jechał 207 km/h na odcinku, na którym obowiązywała dopuszczalna prędkość 80 km/h. Kierowca samochodu osobowego tłumaczył się, że przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 125 km/h, gdyż spieszył się do domu.
Tłumaczenie kierowcy: bo droga była pusta
Policjanci zakończyli szybką jazdę kierowcy i zatrzymali do kontroli kierującego tym samochodem. Podczas kontroli okazało się, że jest nim 45-letni kierowca zawodowy. Tłumaczył, że było pusto na drodze, więc mógł mocniej przycisnąć pedał gazu. Mieszkaniec województwa lubuskiego za przekroczenie prędkości o 125 km/h został ukarany mandatem wysokości 2,5 tysiąca złotych oraz 15 punktami karnymi – informuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska KPP w Bolesławcu.
Niechlubne statystyki
Przypominamy, że w 2022 roku w Polsce doszło do 21 tys. 322 wypadków drogowych, w których zginęło 1 tys. 896 osób, a ranne zostało 24 tys. 743 osoby. Policja przypomina, że główną przyczyną zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość i niedostosowanie jej do panujących warunków.
Czytaj też:
Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na autostradach i ekspresówkach. Koniec „wyścigów słoni”Czytaj też:
„Przejechał” 140 km w pół godziny zdezelowanym dostawczakiem. Przynajmniej tak twierdził