Kilka dni temu Komenda Główna Policji podzieliła się statystykami dotyczącymi bezpieczeństwa na polskich drogach w okresie długiego czerwcowego weekendu. W ciągu 4 dni odnotowano 327 wypadków, w których zginęły 34 osoby, a rannych zostało 371 osób. Liczby te, choć minimalnie mniejsze niż przed rokiem, nadal są zatrważające i w żaden sposób nie świadczą o poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach.
Spadek zarejestrowanych przekroczeń prędkości
Celowo przytaczamy je na początku, gdyż są nieco sprzeczne z najnowszym raportem Inspektoratu Transportu Drogowego, który podsumował dane pochodzące z systemu Canard. Wynika z niego, że fotoradary w Polsce odnotowują mniej przekroczeń dozwolonej prędkości. W okresie od stycznia do maja 2023 roku fotoradary stacjonarne i odcinkowe pomiary prędkości zarejestrowały 301 tys. przekroczeń prędkości. To spadek aż o ok. 27 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2022 roku.
Zaczęliśmy jeździć wolniej?
Według danych pochodzących z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym na polskich drogach znajduje się obecnie 500 urządzeń kontrolujących prędkość pojazdów oraz nieoznakowane samochody Inspekcji Transportu Drogowego. Liczba przekroczeń prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym spadła o niemal 33 proc. względem roku ubiegłego. W tym roku system zanotował 1063 takie przypadki.
„Mimo spadku zarejestrowanych przekroczeń dozwolonej prędkości, wciąż jest ona jedną z głównych przyczyną wypadków drogowych. Dlatego apelujemy do kierowców: zwolnijmy a drodze, wszyscy chcemy bezpiecznie dotrzeć o wybranych miejsc i wrócić do domów bezpiecznie”. – podsumowuje raport Alvin Gajadhur Główny Inspektor Transportu Drogowego
Nadal nie brakuje piratów
Fotoradarem, który odnotował najwięcej przekroczeń prędkości w Polsce, było urządzenie zamontowane przy ulicy Ostrobramskiej w Warszawie. Aparat ten wykonał ponad 4800 zdjęć. Z kolei rekordowym miejscem w liczbie zarejestrowanych przekroczeń prędkości na odcinkowym pomiarze prędkości był tunel na zakopiance. Tam odnotowano ponad 8700 samochodów jadących z niedozwoloną prędkością. Raport GITD podał również dane dotyczące o rekordziście łamiącym przepisy ograniczeń prędkości, który na ograniczeniu do 50 km/h poruszał się z prędkością 147 km/h.
Czytaj też:
Porzucony samochód. Złom czy okazja?Czytaj też:
Wymiana świec zapłonowych. Pięć minut roboty?