Bez nerwów, kierowco. To tylko upał

Bez nerwów, kierowco. To tylko upał

Kobieta w samochodzie
Kobieta w samochodzie Źródło:Shutterstock / tostphoto
Wysokie temperatury i bezchmurne niebo to wymarzona pogoda na wakacje, lecz w czasie podróży samochodem może dla wielu kierowców stanowić wyzwanie. Klimatyzacja w aucie znacznie poprawia komfort jazdy, ale z reguły nie przebywamy cały czas w chłodzonych pomieszczeniach i upał ma wpływ na samopoczucie. Irytacja, skłonność do ryzykownych i nerwowych manewrów, takie zachowania mogą pojawiać się u prowadzącego pojazd zmęczonego ekstremalnym gorącem.

– Jeśli to możliwe, należy parkować w garażach lub zadaszonych i zacienionych miejscach. Wewnątrz auta zaparkowanego na słońcu w upalny letni dzień temperatura niezwykle szybko wzrasta i zamienia je w piekarnik. Zostawienie uchylonego okna w samochodzie ma niewielki wpływ na zahamowanie tego procesu. Gdy wsiadamy do pojazdu, który stał na słońcu, warto otworzyć wszystkie okna i wywietrzyć wnętrze, dopiero wtedy zamknąć i poczekać chwilę na efekty działania klimatyzacji – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Kilka trików na początek

Optymalna temperatura wewnątrz auta to od 20 do 22 stopnie Celsjusza, ale podczas upałów można ją podwyższyć, aby różnica temperatur pomiędzy powietrzem na zewnątrz i wewnątrz samochodu nie była zbyt duża, mogąc stać się przyczyną przeziębień. Mając pojazd bez klimatyzacji, lepiej uwzględnić częstsze postoje, by się nieco schłodzić. Kluczowe jest także, aby podczas jazdy mieć uchylone okna w celu zapewnienia stałego dopływu powietrza do kabiny.

Wyspany? Ale nie w upał!

Zmęczenie upałem nie różni się zbytnio od niewyspania. Ma negatywny wpływ na szybkość reakcji i może powodować nieadekwatną do sytuacji nerwowość. – Bez względu na źródło irytacji kierowca musi pamiętać, że jego zachowanie ma znaczenie dla bezpieczeństwa nie tylko pasażerów, ale także innych uczestników ruchu. Na przykład warto poczekać z wyprzedzaniem na jednopasmowej drodze, jeśli nie mamy całkowitej pewności, że manewr wykonamy bezpiecznie. Używanie klaksonu w sytuacji, gdy nie jest to adekwatne, może dezorientować innych na drodze i niepotrzebnie odciągnąć ich uwagę od obserwowania ulicy przed nimi – wyjaśnia Adam Bernard.

Warto pamiętać, że okresie od czerwca do lipca dochodzi w Polsce do największej liczby wypadków. Są to również rekordowe miesiące pod względem liczby osób rannych. Najniebezpieczniejszym dniem pozostaje piątek w tych miesiącach pozostaje piątek.

Czytaj też:
Klimatyzacja w czasie upałów. Zasada 5 minut to doskonały pomysł dla każdego kierowcy
Czytaj też:
Wakacje za kółkiem. Czy jazda nocą jest lepsza?

Źródło: SBJR