W okolicach dawnego polsko-litewskiego przejścia granicznego w Budzisku, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do rutynowej kontroli autobus międzynarodowej linii regularnej. Pojazdem przewożono pasażerów z Tallina do Warszawy. W autobusie znajdowało się dwóch kierowców.
Wiózł pasażerów przez trzy godziny
Funkcjonariusze ITD kontrolę rozpoczęli od badania trzeźwości. Urządzenie wykazało obecność alkoholu w wydychanym powietrzu u mężczyzny, który w chwili zatrzymania siedział za kierownicą autobusu. Na miejsce kontroli wezwano policjantów, którzy ponownie przebadali nietrzeźwego kierowcę autokaru. Tym razem alkomat wykazał kolejno: 0,46 oraz 0,36 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie rozmowy z policjantami kierowca rejsowego autobusu przyznał, że ostatni raz wypił wysokoprocentowy alkohol poprzedniego wieczoru. Kontrola wykazała, że zanim został zatrzymany do kontroli, prowadził autobus przez trzy godziny.
Surowa kara finansowa i być może nawet więzienie
Jeśli stężenie alkoholu we krwi zawiera się między 0,2 i 0,5 promila (bądź od 0,1 do 0,25 mg w 1 dm3 wydychanego powietrza) to jest to stan po spożyciu alkoholu. Stan nietrzeźwości w rozumieniu kodeksu karnego zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. Kierowcę w stanie po spożyciu alkoholu przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji. Grozi mu wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do lat 3. Pasażerowie ruszyli w dalszą trasę z drugim, trzeźwym kierowcą.
Czytaj też:
Jedziesz autem na urlop w Tatry? Możesz się mocno zdziwićCzytaj też:
Tankowanie samochodu. Proste? Nie dla kierowcy Fabii