Jeden z mieszkańców Lubina zauważył kobietę, która w niedzielę 1 października ok. godz. 1 jechała ulicami miasta Toyotą z urwanym zderzakiem, który ocierał się o jezdnię. Ponadto samochód miał zniszczony reflektor i pogięty błotnik.
Kompletnie pijana przejechała autem z Legnicy do Lubina
Gdy policjanci namierzyli uszkodzony samochód zastali obok niego 39-letnią kobietę, od której czuć było silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie 2,3 promila. Kierująca Toyotą, wyjaśniła, że piła alkohol na imprezie u teściów w Legnicy oddalonej ok. 25 km od Lubina. Zamroczona trunkiem nie pamiętała jednak, że znalazła się w Lubinie i rozbiła Toyotę.
Na zakręcie przesadziła z prędkością i rozbiła auto
Policjanci sprawdzili miejski monitoring i ustali kiedy i gdzie doszło do kolizji. Okazało się, że na godzinę przed zatrzymaniem pijana 39-latka, na skrzyżowaniu w Lubinie przesadziła z prędkością i po najechaniu na krawężnik uderzyła autem w barierę dźwiękochłonną. Funkcjonariusze z Lubina ustali także, że kobieta zatrzymała się na chwilę na parkingu jednego z marketów, a następnie ruszyła w dalszą podróż.
Nietrzeźwa 39-latka straciła prawo jazdy. Teraz za swoje pijackie wyczyny odpowie przed sądem. Grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Czytaj też:
Na polnej drodze zrobił sobie odcinek specjalny. Po dachowaniu wyleciał przez przednią szybęCzytaj też:
Najpierw jechał wężykiem, a później wpadł do rowu. Kierowca z woj. lubelskiego miał 3 promile