Powyższe nie oznacza, że zadanie zostało już wykonane. Ale na pewno jest dobrym prognostykiem na przyszłość. W 2023 roku Lexus sprzedał w Europie 73 637 samochodów. To wynik lepszy o 46 proc. w porównaniu z 2022 rokiem.
Prawie same hybrydy
Aż 87 proc. klientów Lexusa wybierało auta z napędem zelektryfikowanym, a w Europie Zachodniej (łącznie z Polską) ten odsetek sięgnął niemal 100 proc. W 2023 roku sprzedano 64 439 hybryd, hybryd plug-in oraz aut elektrycznych na baterie (+58 proc. wzrostu rok do roku).
Za dynamiczny wzrost sprzedaży Lexusa w Europie odpowiada oferta zelektryfikowanych modeli w segmentach D-SUV Premium oraz E-SUV Premium, w skład której wchodzą NX, RX oraz RZ. Lexus liczy, że w 2024 roku pozycję marki na rynku premium pomoże umocnić łączący komfort limuzyny z nadwoziem vana LM oraz mały miejski crossover LBX, który będzie dostępny z nową hybrydą w wersji z napędem na przód lub na cztery koła E-Four.
NX pociągnął sprzedaż Lexusa w Europie
Numerem jeden klientów Lexusa w Europie został NX. W 2023 roku sprzedano o 47 proc. aut tego modelu więcej rok wcześniej. Poza tysiącem aut z napędem klasycznym, więcej niż połowa wozów miała klasyczną hybrydę (NX 350h), a mniej niż połowa hybrydę plug-in (NX 450h+).
W 2023 roku na drugim miejscu w portfolio marki uplasował się model UX. Dobry debiut rynkowy zaliczyła piąta generacja Lexusa RX, który zajął trzecie miejsce. Potem w rankingu znalazła się limuzyna ES.
Czytaj też:
Trzy nowe Lexusy na horyzoncie. Dwa z nich to modele sportoweCzytaj też:
Lexus goni Volvo. Pomógł zwłaszcza jeden modelCzytaj też:
To niewielkie auto ma aż 305 KM. Sportowy Lexus LBX powstał, bo tak chciał prezes