Polscy kierowcy o samych sobie: Jesteśmy mistrzami

Polscy kierowcy o samych sobie: Jesteśmy mistrzami

Agresywny kierowca
Agresywny kierowca Źródło:Shutterstock / pathdoc
Polscy kierowcy jeżdżą agresywnie, łamią przepisy i powodują stłuczki i wypadki. We własnej opinii są jednak doskonali.

5 kwietnia 2024 roku obchodziliśmy Dzień Grzeczności za Kierownicą. Z tej okazji Instytut Transportu Samochodowego (ITS) przypomniał badania Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), które pokazują, że polscy kierowcy wysoko oceniają swoje umiejętności, mimo że ich agresywne zachowania są niestety powszechnym zjawiskiem. Czy nie czas na refleksję?

Z danych Instytutu Transportu Samochodowego wynika, że ponad 80 proc. kierowców deklaruje, że przynajmniej raz w tygodniu obserwuje agresywne zachowania na drogach. Mowa m.in. o oślepianiu światłami, niebezpiecznych zmianach pasa ruchu, wyprzedzaniu, zajeżdżaniu drogi, jeździe na zderzaku, nadużywaniu klaksonu i krzykach czy obelgach.

– Jednocześnie tylko 30 proc. badanych przyznaje się do takich zachowań – zwraca uwagę dr Ewa Odachowska-Rogalska, autorka badań, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego.

Pozytywne emocje: recepta na bezpieczne drogi

Bycie miłym na drodze nie tylko pomaga innym, ale może również przyczynić się do zwiększenia własnego szczęścia i satysfakcji z jazdy. Pozytywne interakcje, nawet tak proste jak uśmiech, skinienie głową lub uniesienie ręki w geście podziękowania, mogą poprawić nastrój i ogólnie postrzeganą przyjemność z jazdy. Dodatkowo życzliwe zachowanie służy jako model do naśladowania, promując dobre praktyki wśród innych użytkowników drogi.

– Kierowcy, którzy są dla siebie uprzejmi, są bardziej skłonni do współpracy na drodze, co prowadzi do płynniejszego ruchu i mniejszej liczby niebezpiecznych sytuacji. Życzliwe zachowanie, takie jak ustępowanie miejsca czy zachowanie odpowiedniego odstępu od innych pojazdów, może zmniejszać ryzyko wypadków. W sytuacjach, które prowadzą do konfliktu, takie zachowanie pomaga w deeskalacji i uniknięciu potencjalnie niebezpiecznych konfrontacji. Co więcej, empatyczne podejście do błędów popełnianych przez innych kierujących może pomóc w utrzymaniu bezpieczeństwa na drodze – mówi dr Ewa Odachowska-Rogalska.

Przyda się na co dzień

Instytut Transportu Samochodowego przypomina o kilku uniwersalnych zasadach, które przydadzą się przez cały rok:

  • Bądź wyrozumiały, gdy ktoś na drodze popełni błąd. Może on przytrafić się również tobie. Warto szczególnie o tym pamiętać w przypadku osób uczących się jeździć i kierowców z innych miast.
  • Kieruj przewidywalnie – używaj kierunkowskazów, nie zmieniaj gwałtownie pasa ruchu, nie hamuj gwałtownie, nie zajeżdżaj drogi, zachowuj bezpieczny odstęp od innych pojazdów.
  • Bądź pomocny, gdy ktoś tej pomocy potrzebuje.
  • Parkuj poprawnie zgodnie z przepisami – tak, aby zajmować jedno miejsce.
  • Używaj lewego pasa ruchu (na drodze wielopasmowej) tylko do wyprzedzania.
  • Ustępuj pojazdom uprzywilejowanym.
  • Nie stwarzaj zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego, np. rozmawiając przez telefon w trakcie jazdy lub pisząc wiadomości tekstowe.
  • Dbaj o bezpieczeństwo własne i innych, przestrzegając przepisów.
  • Pamiętaj o uśmiechu, nawet gdy zachowanie innego uczestnika ruchu może irytować.

Deklaracje vs rzeczywistość

Pozytywne emocje rozładowują napięcie, zwiększają świadomość i budują lepsze relacje na drodze. Empatia i życzliwość to klucz do bezpiecznej i przyjemnej jazdy. Niestety, badanie Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) pokazuje dysproporcje między deklaracjami, a rzeczywistością.

Polscy kierowcy mają wysokie opinie na temat swoich umiejętności. Aż 96 proc. badanych uważa się za dobrych kierowców, a 82 proc. twierdzi, że zawsze bezbłędnie ocenia sytuację na drodze. Ponad połowa (52 proc.) ankietowanych jest zdania, że można jeździć szybko i bezpiecznie. Co więcej, 59 proc. kierowców ocenia swoje umiejętności jako wyższe od przeciętnego polskiego kierowcy. 32 proc. respondentów akceptuje przekraczanie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym, a 27 proc. uważa, że jazda o 30 km/h szybciej w mieście jest bezpieczna – wynika z raportu PIU.

– Te wyniki są zbieżne z analizami Instytutu Transportu Samochodowego i pokazują dysproporcje między postrzeganiem, a rzeczywistością. Polscy kierowcy oceniają swoje umiejętności wysoko, a łamanie przepisów, jak przekraczanie prędkości, bagatelizują, co negatywnie wpływa na bezpieczeństwo na drogach – mówi Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy ITS.

Czytaj też:
Jest nowy pomysł na kary dla kierowców. Za takie zachowanie ma grozić mandat w wysokości 2 tys. zł
Czytaj też:
Koniec konfiskaty samochodów pijanym kierowcom. Rząd ją odwołuje

Opracował:
Źródło: ITS