Tym, co przy spotkaniu z nowym modelem Mercedes-Maybach Klasy S od razu rzuca się w oczy, jest długość nadwozia. Prestiżowa limuzyna niemieckiej marki mierzy 5469 milimetrów od przedniego do tylnego zderzaka, a zatem jest dłuższa od zwykłej „eski” aż o 290 milimetrów. W tyle zostaje nawet Mercedes z długim rozstawem osi, który traci do Maybacha 18 centymetrów.
Prestiżowy Maybach. Wyróżnia go wszystko
Wnikliwy obserwator zwróci też uwagę na kilka innych elementów nadwozia. Warto wspomnieć o wykończeniu osłony chłodnicy z pionowymi listwami ozdobnymi, o tylnych drzwiach, które są szersze niż w Klasie S, a także o słupkach C, gdzie pojawiły się nieotwierane małe okna i emblematy marki Maybach. Przebogata lista opcji obejmuje natomiast chociażby dwukolorowe malowanie karoserii z linią rozdzielającą, która nanoszona jest ręcznie z zachowaniem najwyższych standardów jakości.
Wnętrze limuzyny bazuje oczywiście na wzornictwie kabiny Mercedesa Klasy S. Standardowe wyposażenie obejmuje 12,8-calowy centralny ekran pełniący funkcję centrum sterowania. Na życzenie dostępny jest 12,3-calowy wyświetlacz 3D dla kierowcy, z trójwymiarową prezentacją wskazań oraz efektem głębi. Prestiż samochodu podkreśla wygląd grafiki w ustawieniu Exclusive: obramowanie zegarów ma wtedy kolor różowego złota.
Mercedes-Maybach Klasy S. Inteligencja i luksus
Ten sam odcień jest używany do nastrojowego oświetlenia (opcja) z inteligentną komunikacją działania funkcji komfortu i bezpieczeństwa. Łącznie kameralne oświetlenie kabiny korzysta z 253 diod LED. W Maybachu przewidziano dwa nowe motywy kolorystyczne: w odcieniach różowego złota i bieli oraz ametystowym. Pojawiła się też dodatkowa funkcja w postaci powitalnego pokazu świetlnego dla osób podróżujących na tylnych siedzeniach.
Ciekawym rozwiązaniem jest adaptacyjne tylne oświetlenie, w którym oprócz jasności można regulować rozmiar i kierunek wiązki światła. Użytkownik ma również do dyspozycji szeroki zakres ustawień pomiędzy precyzyjnie skupionym oświetleniem przeznaczonym do pracy a rozproszonym światłem nadającym się do odpoczynku.
Detale, które robią różnicę
Na pokładzie nie brakuje przejawów „klasycznego” luksusu: tylne strony oparć przednich foteli zdobią obszerne wykończenia z drewna. W przypadku pakietu First Class dla podróżujących z tyłu podobne elementy znajdują się pomiędzy tylnymi siedzeniami.
Na wizerunek Maybacha Klasy S jako samochodu, którym lepiej jest być wożonym niż kierować, wskazują standardowe tylne fotele Executive po lewej i prawej stronie oraz pakiet szoferski. Pasażer ma możliwość niezależnej regulacji siedziska i oparcia. Rozłożenie podnóżka zintegrowanego z przednim fotelem i elektrycznie wysuwanej podpórki nóg pozwala stworzyć ciągłą, wygodną powierzchnię do leżenia lub snu. W porównaniu z poprzednią generacją zakres regulacji podpórki zwiększono o około 50 mm. Kolejne nowości to funkcja masażu łydek oraz ogrzewanie karku i ramion dla pasażerów z tyłu, dodaje IBRM Samar.
Chcąc zapewnić wysoki komfort akustyczny, inżynierowie dokonali szeregu modyfikacji w kabinie pasażerskiej oraz zastosowali technologię aktywnej kompensacji hałasu (AFGK). System redukuje niepożądane odgłosy o niskiej częstotliwości, emitując dźwięki przeciwne w fazie. Służą do tego głośniki basowe nagłośnienia przestrzennego Burmester 4D.
Czytaj też:
„Samochód Putina” teraz w wersji SUV. Zobaczcie Aurusa Komendata
Mercedes-Maybach Klasy S