Jeśli chodzi o samochody używane, Polska i Niemcy są związane nierozerwalnym węzłem. Do naszego kraju blisko 40 proc. aut z drugiej ręki przywozimy właśnie od naszych zachodnich sąsiadów.
3 tys. euro w ciągu roku
Tymczasem, jak donosi Auto-Świat, w Niemczech ceny samochodów używanych oszalały. Tylko przez ostatni rok średnia cena auta używanego w RFN wzrosła o blisko 3 tys. euro. We wrześniu średnia cena używki poszybowała do 23 196 euro, a to już 107 tys. zł. Zdecydowanie zaporowa kwota, jak na nasze polskie możliwości.
Co takiego się stało, że używki zaczęły radykalnie drożeć w Niemczech? Powodów jest kilka. Po pierwsze to wyższa cena wyjściowa aut sprzedawanych. Po drugie kryzys na rynku, związany z półprzewodnikami, który ograniczył podaż samochodów nowych. Także Niemcy kupują więc auta używane.
Sytuacja z Niemiec ma wpływ na Polskę
Podsumowań dokonali eksperci z AutoScout24 (to największy niemiecki portal z ogłoszeniami motoryzacyjnymi). Według nich cena średnia w sierpniu podskoczyła do 23 196 euro. To 250 euro więcej niż w lipcu i… 3 tys. euro więcej niż w sierpniu ubiegłego roku.
Najdroższe są i najbardziej zdrożały… używane elektryki, bo aż o 14,6 proc. Ceny hybryd urosły o 8,5 proc., aut na benzynę o 7,6 proc., a diesli o 6 proc.
Te wzrosty w Niemczech przełożą się na wzrosty w Polsce. To kwestia czasu.