Jak wskazuje badanie Santander Consumer Multirent „Czas wynajmu aut”, co piąty zmotoryzowany Polak wynajmował auto do celów prywatnych. W tej grupie znalazło się najwięcej 30-39 i 40-49 latków (kolejno 30 i 27 proc.) oraz osób z wykształceniem wyższym (33 proc.). Co ciekawe, wśród respondentów, którym zdarzyło się wynajmować auto, znalazło się najwięcej kierowców z dochodami od 7000 zł netto w górę i do 1999 zł netto (kolejno 39 i 33 proc.). Wskazuje to na brak korelacji między zarobkami, a zainteresowaniem taką usługą.
– Najczęstszym miejscem, w które polscy kierowcy skierowali się by wynająć auto była tradycyjna wypożyczalnia samochodowa Rent a Car (72 proc. wskazań). Taka forma wynajmu jest najbardziej popularna wśród badanych po 50 i 60 roku życia (kolejno 83 i 77 proc. wynajmujących auto) – komentuje Paweł Dymowski business development manager z Santander Consumer Multirent. – Na drugim miejscu znalazł się system car-sharing np. Panek CarSharing czy Traficar (18 proc.), który cieszył się największym powodzeniem w grupie młodych użytkowników 18-29 latków (35 proc.).
Podium zamyka firma leasingowa oferująca wynajem długoterminowy np. Arval (14 proc.). Wybierały ją głównie osoby po 60 i 50 roku życia (kolejno 26 i 20 proc.). Tylko 3 proc. ankietowanych wynajmujących samochód wskazało platformę oferującą auta na abonament jak Carly czy Abonament Auto.
Wynajęty samochód najbardziej potrzebny za granicą i do przeprowadzki
W jakich sytuacjach polscy kierowcy najczęściej sięgali po wynajem auta? Jak wskazuje badanie Santander Consumer Multirent, były to wyjazdy urlopowe za granicą (37 proc. w grupie wynajmujących auto) i przeprowadzki (32 proc.). Z pierwszej opcji najczęściej korzystały osoby zarabiające od 7000 zł netto w górę (56 proc.) i mieszkańcy metropolii (49 proc.). Natomiast z drugiej ankietowani mieszkający na wsi (40 proc.) i z dochodem między 2000 a 2999 zł netto (82 proc.). Co czwarty kierowca wynajmujący auto sięgał po tę usługę przy okazji wyjazdu urlopowego w kraju (27 proc.), z czego najczęściej 18-29 latkowie (50 proc.) i zarabiający od 4000 zł netto w górę.
Ponadto 23 proc. wynajmujących auto korzystało z tej możliwości do załatwiania codziennych spraw np. przy okazji zakupów czy wizyty u lekarza. W tej grupie dominują kobiety (28 proc. w porównaniu do 19 proc. mężczyzn) oraz mieszkańcy średnich miast do 250 tys. osób (40 proc.). Niżej znalazła się wizyta prywatna lub zawodowa w obcym mieście (22 proc.). Najczęściej w takiej sytuacji z auta na wynajem korzystali 18-29 latkowie (50 proc.) oraz mężczyźni (29 proc. w porównaniu do 14 proc. kobiet).
Auto na co dzień
– Co istotne, już 16 proc. kierowców, którzy wynajmowali samochód, korzysta z tej opcji na co dzień, traktując ją jako alternatywę dla własnego pojazdu lub poruszania się taksówkami czy komunikacją miejską – komentuje Paweł Dymowski. – Najczęściej są to mężczyźni (21 proc. w porównaniu do 11 proc. kobiet), mieszkańcy średnich miast (28 proc.) oraz zarabiający od 5000 do 6999 zł netto (29 proc.). Alternatywą dla posiadania samochodu na własność może być również leasing operacyjny dostępny w Santander Consumer Multirent z możliwością dostosowania do potrzeb klienta warunków umowy nawet na 60 miesięcy. Ci, którzy nie mają firmy, mogą z kolei skorzystać z pożyczki konsumenckiej (znajdującej się w ofercie Santander Consumer Financial Solutions), która – w razie chęci nabycia własnego pojazdu – ułatwi zakup samochodu lub motocykla.
Czytaj też:
Szef Volvo dla Wprost.pl: Jesteśmy w kluczowym momencie historii motoryzacjiCzytaj też:
Kraków wynajmie mnóstwo elektryków. Miasto podpisało kolejny ogromny kontrakt