Seres, no o nim mowa, to chiński producent samochodów, który w Polsce sprzedawał model Seres 3. Jak dowiedział się Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, importer Seresa właśnie zrezygnował z polskiego rynku. Importerem był Busnex, litewska firma reprezentująca m.in. chiński koncern DFSK (producenta aut marki Seres).
Choć liczba dealerów się zwiększała, a Seres miał już kilka przedstawicielstw w dużych i średnich miastach, to zdecydowano o zaprzestaniu importu i to już kilka miesięcy temu. IBRM Samar cytuje Andrzeja Gołębiowskiego PR & Marketing managera Busnex Poland. – Seresem nie zajmujemy się już od połowy ubiegłego roku. Według reprezentanta litewskiego importera na decyzję wpływ miała cena Seresa 3 (ok. 187,5 tys. zł), która nie była konkurencyjna wobec aut Tesli, których ceny zostały radykalnie obniżone w 2023 roku. Nie pomogły też niekorzystne dla importera relacje kursowe związane z importem samochodów z Chin.
Plany były ambitne
Wcześniej importer mówił o sprzedaży ok. 1000 sztuk Teresa 3 i wprowadzeniu na rynek większego Seresa 5. Według analiz IBRM Samar, opartych na danych Centralnej Ewidencji Pojazdów, do chwili obecnej w Polsce zarejestrowanych zostało łącznie 171 egzemplarzy Seresa 3 (1 sztuka w roku 2021, 153 – w najlepszym dla marki roku 2022, 15 aut w roku 2023 oraz już tylko 2 auta w roku 2024). Dla kupionych w Polsce egzemplarzy obowiązuje gwarancja, a pozostałe egzemplarze są w ofercie.
Jak przypomina Instytut, marka Seres należy do grupy Dongfeng Sokon Automobile, znanej jako DFSK. Firma ta ma trzy bazy produkcyjne w Chinach, Indonezji i USA, z siedmioma fabrykami pojazdów i silników. Od 2005 roku DFSK rozpoczął eksport poza granice Chin, na cały świat.
Jak na razie nie ma planów powrotu Seresa do Polski. Litewski importer Busnex zajmuje się głównie sprowadzaniem innego rodzaju pojazdów. – Obecnie skupiamy się na naszej głównej działalności, czyli imporcie autobusów marki Yutong, największego producenta tego typu pojazdów na świecie. Mamy w ofercie 6 modeli autobusów całkowicie zeroemisyjnych: miejskie o długości od 7 do 18 metrów i jeden międzymiastowy – mówi Andrzej Gołębiowski.
Czytaj też:
Wiemy, jak chińskie marki radzą sobie w PolsceCzytaj też:
Będą prewencyjne cła na chińskie elektryki w UE? Szykuje się wojna