Ma 280 KM, trzy silniki i „robi setkę” w 6,2 s. Topowa wersja wcale nie okazała się najlepsza

Ma 280 KM, trzy silniki i „robi setkę” w 6,2 s. Topowa wersja wcale nie okazała się najlepsza

Alfa Romeo Tonale PHEV
Alfa Romeo Tonale PHEV Źródło:Janusz Borkowski (Auto WPROST.pl)
Ten kompaktowy SUV-a oferuje funkcjonalne wnętrze, do tego prowadzi się sportowo i co najważniejsze w czasach globalizacji – zachował indywidualny charakter. W teście Alfa Romeo Tonale w hybrydowej wersji ładowanej z gniazdka.

Alfa Romeo Tonale jak przystało na włoski samochód, zachwyca oryginalnym wzornictwem. W oczy rzucają się: wąskie reflektory matrycowe z trzema soczewkami, wloty powietrza o strukturze plastra miodu, listwy progowe w czarnym kolorze oraz duże i stylowe 20-calowe felgi.

Alfa Romeo Tonale PHEV

Alfa Romeo Tonale PHEV – pomniejszony bagażnik

Sportowa stylistyka Alfy Romeo Tonale doskonale współgra z praktycznym wnętrzem. Jest przestronne, wygodnie pomieści czterey dorosłe osoby. Pasażerowie tylnej kanapy docenią nie tylko dużą ilością miejsca na nogi i nad głową, lecz także wygodną pozycję. Użytkownicy wersji plug-in mają do dyspozycji pomniejszony względem pozostałych wersji bagażnik. Zamiast 500 l przy standardowym ustawieniu siedzeń oferuje 385 l. Jak na kufer kompaktowego SUV-a to niewielka pojemność, ale dzięki regularnym kształtom (i odrobinie sprytu) udało nam się zmieścić w nim wakacyjny bagaż 4-osobowej rodziny.

Alfa Romeo Tonale PHEV

Alfa Romeo Tonale PHEV – oryginalne wnętrze

Choć Tonale w rzeczywistości jest projektem włosko-francusko-amerykańsko-niemieckim, to w jego kabinie nie znajdziemy elementów znanych z innych aut grupy Stellantis. Kształt deski rozdzielczej doskonale koresponduje ze sportowym charakterem auta. Gruby wieniec oryginalnie zaprojektowanej kierownicy (zawiera m.in. przycisk uruchamiania silnika), potężne aluminiowe łopatki do zmiany biegów oraz świetnie wyprofilowane fotele doskonale oddają sportowy charakter włoskiego SUV-a.

Alfa Romeo Tonale PHEV

Alfa Romeo Tonale PHEV – nowoczesne multimedia

Jak przystało na nowoczesne auto wnętrze Tonale jest cyfrowe. Uwagę zwracają nie tylko wirtualne zegary, ale przede wszystkim system multimedialny z ekranem o przekątnej 10,25 cala. Multimedia cechują świetną grafiką, dużymi możliwościami (oparte są na Androidzie, mają sterowanie głosowe, świetnie współpracują ze smartfonami, a dzięki łączności 4G dostępne są zdalne aktualizacje) oraz intuicyjną obsługą. Jedno, co moglibyśmy zarzucić ekranowi multimedialnemu, to słabą reakcję na dotyk.

Alfa Romeo Tonale PHEV

Alfa Romeo Tonale PHEV – dużo frajdy na zakrętach

Podwozie Tonale spodoba się kierowcom lubiącym dynamiczną jazdę. Auto dysponuje bezpośrednim układem kierowniczym, który bez zwłoki i z dużą precyzją reaguje na najmniejsze ruchy kierownicą. Zawieszenie z kolei ma sztywne nastawy, co w powiązaniu z dużymi kołami wyposażonymi w niskoprofilowe ogumienie sprawia, że nadwozie zachowuje się bardzo stabilnie podczas szybkiej jazdy na zakrętach. Taka charakterystyka układu jezdnego dobrze wpływa na prowadzenie, ale ma też mankamenty, bowiem nie wszystkim podróżnym spodoba się twarde resorowanie auta. Pochwalimy inżynierów od zawieszenia, że w wersji plug-in umiejętnie ukryli dodatkowe 310 kg wynikających choćby z obecności dwóch silników elektrycznych i akumulatora trakcyjnego.

Alfa Romeo Tonale PHEV

Alfa Romeo Tonale PHEV – 280 KM i brak emocji

Skoro mowa o układzie hybrydowym, to choć jego katalogowe parametry wyglądają bardzo dobrze (trzy silniki, moc 280 KM, 0-100 km/h w 6,2 s, napęd Q4, średnie spalanie wg WLTP 1,1 – 1,4 l/100 km). Mamy jednak wątpliwości, czy jest to najlepszy napęd w Tonale. Owszem mocniejszy nacisk na gaz sprawia, że auto błyskawicznie rusza spod świateł, w czym pomagają silniki elektryczne, ale przyspieszaniu towarzyszy duży hałas małego i wysilonego, doładowanego benzyniaka 1.3 o mocy 180 KM. Nie dość, że jednostka jest głośna, to trudno w jej pracy usłyszeć rasowe brzmienie.

Alfa Romeo Tonale PHEV

Alfa Romeo Tonale PHEV – oszczędna tylko na pierwszych 100 km

Podawane przez producenta spalanie dotyczy tylko pierwszych 100 km uzyskanych na stanowisku laboratoryjnym po naładowaniu akumulatora. Przyznamy, że w realu jest nie do osiągnięcia. Po pełnym naładowaniu akumulatora udało nam się przejechać latem w ruchu miejskim na prądzie 70 km (w trasie z prędkością do 90 km – 50 km). Gdy prąd w akumulatorze trakcyjnym się skończył, wysilony 1,3-litrowy silnik przestawał być ekonomiczny. Tonale PHEV w trybie hybrydowym zużyło w teście średnio 7,2 l/100 km. Najmniejsze spalanie zużycie benzyny uzyskaliśmy podczas jazdy drogami lokalnymi (6,3 l/100 km), najwyższe na autostradzie – 8,4 l/100 km. Biorąc pod uwagę, że ruszając w trasę z naładowanym akumulatorem, prąd na autostradzie kończy się po 40 km, a na kolejnych kilometrach trasy szybkiego ruchu ważące 1,9 tony auto będzie zużywać 8,4 l/100 km sprawia, że 43-litrowy zbiornik Tonale PHEV wystarczy tylko na przejechanie 510 km. Do częstych dalekich podróży polecalibyśmy słabszy (130 KM), ale za to lżejszy (1670 kg) wariant dieslowski zużywający na autostradzie 6,7 l ON/100 km i dysponujący 55-litrowym zbiornikiem. Dodajmy o 70 tys. zł tańszy względem wersji plug-in (cena od 232 500 zł).

Alfa Romeo Tonale PHEV – to nie jest uniwersalne auto

Pewnie fani włoskiej motoryzacji będą mieli nam za złe, że nie wychwalamy pod niebiosa topowego wariantu Tonale, a prawda jest taka, że hybrydy ładowane z gniazdka nie są autami uniwersalnymi. Gdy po ok. 50-70 km skończy się prąd w akumulatorze trakcyjnym, niewielki silnik benzynowy musi sobie poradzić z dużą masą auta wynikającą z ciężkiego akumulatora trakcyjnego. O ile jeszcze większość rocznego przebiegu auta pokonujemy w mieście lub na krótkich trasach z prędkością do 90 km/h wówczas posiadania SUV-a ładowanego z gniazdka ma sens, oczywiście pod warunkiem, że będziemy mieli gdzie go naładować tanim prądem. Jeśli planujemy uzupełniać prąd wyłącznie na stacjach szybkiego ładowania, gdzie 1 kWh potrafi być czasem 3-krotnie droższy od tego z domowego gniazdka, zakup Tonale w wersji PHEV traci sens.

Czytaj też:
Ten „mieszczuch” przykuwa uwagę przechodniów. Sprawdziliśmy, co potrafi w trasie
Czytaj też:
Zachwyca stylem. Ciekawe, czy będzie jeździł tak dobrze jak wygląda

Galeria:
Test Alfa Romeo Tonale PHEV
Źródło: Janusz Borkowski (Auto WPROST.pl), Alfa Romeo